Liczba tłumaczeń:

Ilość pojedynczych przekładów na inne języki według krajów:


ar Argentyna: książki – 1; opow. – 0
am Armenia: książki – 1; opow. – 0
au Australia: książki – 1; opow. – 0
at Austria: książki – 1; opow. – 3
by Białoruś: książki – 3; opow. – 1
bg Bułgaria: książki – 6; opow. – 12
hr Chorwacja: książki – 3; opow. – 0
cz Czechy: książki – 29; opow. – 155
dk Dania: książki – 1; opow. – 0
fi Estonia: książki – 3; opow. – 0
fi Finlandia: książki – 6; opow. – 1
fr Francja: książki – 15; opow. – 5
gr Grecja: książki – 1; opow. – 0
ge Gruzja: książki – 1; opow. – 1
es Hiszpania: książki – 13; opow. – 0
nl Holandia: książki – 4; opow. – 0
il Izrael: książki – 1; opow. – 0
jp Japonia: książki – 10; opow. – 2
yu Jugosławia: książki – 0; opow. – 1
kz Kazachstan: książki – 0; opow. – 1
kp Korea Płn.: książki – 1; opow. – 0
lt Litwa: książki – 4; opow. – 2
lv Łotwa: książki – 3; opow. – 2
mk Macedonia: książki – 1; opow. – 0
md Mołdawia: książki – 0; opow. – 1
de Niemcy: książki – 123; opow. – 173
no Norwegia: książki – 1; opow. – 0
pt Portugalia: książki – 1; op. – 0
ru Rosja: książki – 80; opow. – 237
ro Rumunia: książki – 5; opow. – 0
rs Serbia: książki – 3; opow. – 0
sk Słowacja: książki – 7; opow. – 11
si
Słowenia: książki – 1; opow. – 0
ch Szwajcaria: książki – 2; op. – 1
se Szwecja: książki – 4; opow. – 1
tr Turcja: książki – 2; opow. – 0
tm Turkmenistan: książki – 0; opow. – 1
ua Ukraina: książki – 10; opow. – 1
us USA: książki – 17; opow. – 20
uzb Uzbekistan: książki – 0; opow. – 1
hu Węgry: książki – 15; opow. – 122
gb Wlk. Bryt.: książki – 14; op. – 15
it Włochy: książki – 9; opow. – 1


esp esperanto: książki – 0; opow. – 5

Zobacz też:

Obcy

Bogowie z gwiazdozbioru Aquariusa / Zbigniew Kasprzak

Warszawa: Sport i Turystyka, 1985,- s. 34 + 34

Informacje dodatkowe
ISBN: –
Nakład: 200.270
Okładka: –
Inne wydania: –
Tłumaczenia:

Dwuczęściowy komiks „Bogowie z gwiazdozbioru Aquariusa” to przykład klasycznej s-f nawiązującej tematycznie do prymitywnych kultur, w zderzeniu z najnowocześniejszą techniką. Kilkadziesiąt lat przed naszą erą to czas miejsca akcji, a miejscem jest Ziemia, na której ląduje załoga statku zmuszonego do awaryjnego lądowania. Jak to już bywa w tego typu scenariuszach, mieszkańcy systemu Skata stają się przedmiotem kultu u prymitywnych mieszkańców Ziemi. Pomimo swojej symbolicznej i realnej przewagi postanawiają pomóc Ziemianom w codziennej egzystencji i odnalezieniu się w rzeczywistości opanowanej przez walki z ludźmi z gór…

Adam, jeden z nas / Konrad Fiałkowski

Kraków-Wrocław: Literackie, 1986, s. 160.- [Fantastyka Polska]

Informacje dodatkowe
nakład: 50.283
ISBN: 83-08-01591-3
Okładka: Kiwerski, Krzysztof
Inne wydania: –
Tłumaczenia: de I. Adam, einer von uns / Konrad Fiałkowski.- München: W. Heyne, 1982 (okładka); II. Adam, einer von uns / Konrad Fiałkowski.- [w:] Ein Cyborg fällt aus.- [w:] „Ein Cyborg fällt aus”.- München: W. Heyne, 1987 (okładka); fr III. Adam est parmi nous / Konrad Fiałkowski.- Paris: Fleuve Noir, 1984 (okładka); pt IV. Adão está entre nós / Konrad Fiałkowski.- Lisboa: Caminho, 1985.- [Caminho de Bolso: Ficção Cientifica; 21] (okładka)

Odniesienia do Ewangelii pojawiały się w nurcie science-fiction od czasu do czasu, mniej lub bardziej symbolicznie, zawsze jednak dając dowód na to, że owo duchowe i moralne podglebie warunkuje nasze postępowania, jeśli nie świadomie, to z silnym udziałem głębszych pokładów psychiki. Powieść Fiałkowskiego jest kolejnym spojrzeniem na ludzką społeczność z takiego punktu widzenia. Wysoko rozwinięta cywilizacja decyduje się na pewien rodzaj eksperymentu, którego przedmiotem są ludzie i Ziemia, jej zasoby i wytwory ludzkiej kultury: miasta i całe kontynenty. Jest też Nauczyciel – Admis – którego zadaniem jest wprowadzenie człowieka na nową drogę życia. Wyłamuje się on jednak z istotnej części eksperymentu, jaką jest kolejna destrukcja miasta… Taka konfrontacja, podjęta wobec zaplanowanych czynności Obcych, wskazuje na odmienne podejście Admisa do Ziemian oraz swojej własnej roli pośród nich…
Tom serii, w jakiej ukazała się powieść, zdobi ilustracja Krzysztofa Kiwerskiego, która stała się później znakiem na stałe przypisanym „Fantastyce Polskiej”. Warto też wspomnieć, iż „Adam, jeden z nas” wcześniej ukazał się w Niemczech i we Francji.

Recenzje książki:

  • Twórca roku : Konrad Fiałkowski za powieść „Adam, jeden z nas”.- [w:] Silcon’87, s. 8
  • Zostać, żeby zrozumieć / Leszek Bugajski.- [w} Fantastyka, 1987, nr 1, s. 58

Bella, dziewczyna z gwiazd / Aleksander Minkowski

Warszawa: MAW, 1983, s. 38, [Ważne Sprawy Dziewcząt i Chłopców]

Informacje dodatkowe:
okładka: Kryska Ryszard
ISBN: 83-203-2057-7
nakład: 40.000
inne wydania: –
Tłumaczenia:

Jest to nostalgiczna i krótka historia Krzysztofa, który poznaje Bellę, ni stąd ni zowąd materializującą się w jego mieszkaniu. Niczym w „Diable kulawym” Lesage’a przemieszczają się z jednego miejsca miasta w drugi, tyle że u Minkowskiego podróże te są podyktowane nieszczęściem, jakie spotkało dziewczynę z gwiazd. Nie rozstaje się ona z małym, najeżonym guziczkami urządzeniem, które prócz wielu niecodziennych (dla Ziemian) właściwości ma jeszcze tę, że dzięki urządzeniu dziewczyna może wrócić na swoją macierzystą planetę. Rozmontowany czternasty układ próbuje naprawić pewien profesor, udają się też do pana Bulby – majsterkowicza-amatora, ale niestety żaden z nich nie ma wystarczającej wiedzy, aby jej pomóc… Historia staje się również (a może przede wszystkim) pretekstem dla podzielenia się z Bellą swoimi lękami, przeżyciami i wątpliwościami. Krzysztof znajduje w niej bliską przyjaciółkę, choć wie, że gdy znajdą w końcu potrzebny do opuszczenia Ziemi kąt alfa, pozostanie znowu sam ze swoimi problemami… Książeczka ukazała się w popularnej podówczas serii „Ważne sprawy dziewcząt i chłopców”.

Adara nie odpowiada / Wiesław Jażdżyński

Łódź: KAW, 1985, s. 251, [SF (KAW)]

Informacje dodatkowe:
okładka: Wojtyński Ryszard
ISBN: 83-03-01075-1
nakład: 60.000
inne wydania: –
Tłumaczenia:

Ryzykowna wyprawa do nieznanej planety w nieznanej galaktyce, przez Czarny Dół, z dowódcą i zarazem głównym nawigatorem Murzimem, kierującym nowoczesnym statkiem „Adarą”. „Mikrofalowy napęd, umożliwiający osiąganie szybkości ponadświetlnej, w praktyce niewyczerpany, gwarantuje dotarcie do każdej planety wszechświata…”. Mieszkańcy Telemetrii muszą też stawić czoła wędrującym robotom, niebezpiecznemu przeciwnikowi, oraz Demorionowi, najdoskonalszemu z ocalałych robotów pierwszej generacji… Telemetrianie posiadają wprawdzie broń mogącą zniszczyć przeciwnika, ale kodeks moralny im na to nie pozwala… Mamy więc trochę space-opery, trochę dydaktyzmu, słowem – niewyszukaną przygodę z korzeniami sięgającymi klasycznej hard-SF.

Recenzje książki:

  • Adara nie odpowiada. Ja tak!!! / Mariusz Majewski.- [w:] „Cojegrane”, 1986, nr 5
  • Lepiej milczeć, niż bredzić / (022).- [w:] „Fikcje”, 1986, nr 33
  • Wiesław Jażdżyński.- [w:] „Informator Konwentowy POLCON 1986”
  • Maciej Świerkocki.- [w:] „Odgłosy”, 1985, nr 15

Powrót Daleków / Jerzy Niemczuk

Warszawa: MAW, 1989, s. 214

Informacje dodatkowe:
ilustracje: Markiewicz Jerzy
nakład: 40.000
ISBN: 83-203-2688-5
inne wydania: 2000 [e-book] (Gdańsk: Tower Press)
Tłumaczenia: 

Powrót Daleków” to kontynuacja „Rozbitków”, czyli przygód braci Piotra i Szymka, którzy ratują z opresji dwóch małych kosmitów z planety Dalek. W odróżnieniu od poprzedniej części Ote i Nij organizują wyprawę na Ziemię, a więc o żadnej awarii i przymusowym lądowaniu nie może być mowy. Eksploracja planety Ziemia poświęcona jest zapoznaniem się z jej dorobkiem kulturalnym całej cywilizacji. Oryginalny i ciekawy jest pomysł na formę wehikułu, którym poruszają się po powierzchni planety, jest on bowiem kopią… sylwetki dorosłego człowieka. W ten sposób, przeżywając przy okazji mnóstwo pełnych humoru przygód, mogą bez przeszkód poruszać się bez lęku, że zostaną zauważeni. W 2000 roku powieść ukazała się w postaci e-booka (Wydawnictwo Tower Press, Gdańsk).

Rozbitkowie / Jerzy Niemczuk

Warszawa: MAW, 1989, s. 260

Informacje dodatkowe:
ilustracje: Niksiński Jan
nakład: 40.000 (w tym 5000 w opr. twardej)
ISBN: 83-203-2305-3 (brosz.), 83-203-2351-7 (twarda)
inne wydania: –
Tłumaczenia: 

Ilustrowana przez Jana Niksińskiego historia przeznaczona jest dla bardzo młodego czytelnika, której fantastycznonaukowe tło stanowi bardzo atrakcyjną otoczkę dla przygód dwóch chłopców – Szymka i Piotrka – których los zetknął z przedstawicielami obcej cywilizacji. Przybysze w planety Dalek okazują się być rozbitkami, którzy w wyniku awarii statku musieli lądować na Ziemi. Ote oraz Nij mają jednak szczęście, gdyż trafiają na wspomnianych braci, którzy z całą serdecznością opiekują się nimi i doprowadzają do opuszczenia planety. Powieść nie jest pozbawiona tak modnych w okresie publikacji książki prób ukazywania złych stron cywilizacji ludzi (jeden z kosmitów opisuje ją słowami: „wojny, konflikty, masowa produkcja środków zagłady”)…

Dzwony piekieł / Kazimierz Truchanowski

Warszawa: PIW, 1977, s. 201, [Proza Polska Współczesna]

Informacje dodatkowe:
okładka: Stanny Janusz
nakład: ?
inne wydania: 1978 (Warszawa: PIW); 1986 (Warszawa: Czytelnik)
Tłumaczenia:

Dochodzi do dramatycznej w skutkach katastrofy na dalekiej planecie Argon, wobec czego jej powierzchnia staje się piekłem nie do wytrzymania dla jej mieszkańców – owadzich istot nazywających się Ethonami. Garść ocalałych z katastrofy oddala się czym prędzej z ukochanej planety na statku o nazwie „Argon II” w stronę Ziemi Obiecanej, którą jest… właśnie Ziemia. Jest ona jednak pozbawiona wyższych form bytu, opuszczone miasta wraz z ich opuszczonymi kawiarniami, domami rozkoszy i świątyniami, zasiedlają roje owadów i jedynie pozostałości po człowieku świadczą o cywilizacji i stworzonej przez nią kulturze, jaka niegdyś tu dominowała. „Argon był najpiękniejszy…” – jak wspomina na pierwszych stronach narrator powieści. Czy Ziemia okaże się równie piękna? A może będzie przypominać piekło, jakim stała się ich macierzysta planeta tuż przed odlotem? „Dzwony piekieł” są jedyną powieścią fantastycznonaukową w dorobku pisarskim Kazimierza Truchanowskiego.

Bitwa pod Pharsalos / Czesław Chruszczewski

Poznań: Poznańskie, 1969, s. 173

Informacje dodatkowe
ISBN: –
Nakład: ?
Inne wydania: –
Okładka: Rybczyński Jacek
Tłumaczenia: 
przekłady poszczególnych opowiadań w biogramie autora.

Niektóre z opowiadań zawartych w tomie publikowano także w innych, późniejszych, min. w zbiorze „Rok 10.000”. Teksty Chruszczewskiego zasadzają się na gruncie szczególnie przez niego eksplorowanym, czyli specyficznego rodzaju baśniowości. Jest to zbiór słuchowisk radiowych nawiązujących min. do prób kontaktów z przedstawicielami obcych cywilizacji, których efekty nie przekładają się korzystnie dla mieszkańców Ziemi, a także do wątków pacyfistycznych i antymilitarystycznych…

Zawiera opowiadania: 1. Bajkowy dom, 2. Bitwa pod Pharsalos, 3. Dwa dni przed powitaniem, 4. Głosy Ziemi, 5. Niedziela, 6. Pan Yove, 7. Podobni do aniołów, 8. Samarytanin, 9. Symfonia z kotłami

Recenzje książki:

  • Bitwa pod Pharsalos / W. Natanson.- [w:] „Biuletyn Penclubu”, 1969, nr 7, s. 11-12
  • Radiowe podróże w czasie, przestrzeni w… druku / J. Truszczyński.- [w:] „Gazeta Poznańska”, 1969, nr 154, s. 3
  • Słuchowiska antywojenne Cz. Chruszczewskiego / Kaziów M.- [w:] „Gazeta Zielonogórska”, 1969, 13 lipca
  • Słuchowiska w książce / B. Sowińska.- [w:] „Życie Warszawy”, 1969, 15/16 czerwca
  • Słuchowiska wydane drukiem / W. Natanson.- [w:] „Za i Przeciw”, 1970, nr 32, s. 14
  • Grabowski T.- [w:] „Nowe Książki”, 1971, nr 3, s. 188-189

Przybysze / Andrzej Czechowski

przybyszeWarszawa: Nasza Księgarnia, 1967,- s. 108

Informacje dodatkowe
nakład: 10.277
Inne wydania: –
Tłumaczenia:

To kolejna propozycja dla młodego czytelnika z epoki PRL-u, i to w jak najlepszym wydaniu. Co ciekawe, jedno z opowiadań tomiku – „Człekokształtny” powstało jeszcze w czasach licealnych i nagrodzone zostało w konkursie Młodego Technika w roku 1962. Teksty zawarte w „Przybyszach” stanowią przykład na klasyczne rozwiązania w fantastyce naukowej i porównywane są niekiedy do twórczości R. Sheckleya. Pełne inteligencji, nietuzinkowych pomysłów były znane i cenione wśród młodzieży. Czechowski łączy klasyczną prozę S. Lema z pewnym rodzajem baśniowości, jaką odnajdujemy w opowiadaniach Cz. Chruszczewskiego. Klasyczne rozwiązania s-f widoczne są choćby we wspomnianym tekście „Człekokształtny” (próby wyprodukowania sztucznego organizmu) „Czasach trzycalowych befsztyków” (podróże w czasie), czy też w „Prawdzie o Elektrze” (podporządkowanie sobie ludzi przez maszyny). Poza tym śledzimy wyprawy kosmiczne, przyszłość gatunku ludzkiego i jego rozwój. Drugi nurt, wspomniany już, sięga ufności na przykład w nadnaturalne zdolności („Wieża Babel”), choć i tu elementem zasadniczym opowiadania jest ingerencja kosmitów w rozwój człowieka. Teksty Czechowskiego stanowią ciekawą, dowcipną rozrywkę, docenioną przez ówczesną krytykę i ocenioną jako jedną z najoryginalniejszych debiutów.

Zawiera opowiadania: 1. Wieża Babel, 2. The Beatles, 3. Czasy trzycalowych befsztyków, 4. Prawda o Elektrze, 5. Byłem mundurem pana pułkownika, 6. Dziewięćdziesiąt miliardów kilometrów od Słońca, 7. Człekokształtny, 8. Sekcja generała Hoffmana, 9. Przybysze

Czy pani wierzy w UFO / Jan Lewandowski

czy_pani_wierzy_w_ufoWarszawa: KAW, 1981,- s. 156.- [Seria z Czerwoną Okładką]

Informacje dodatkowe
nakład: ?
Inne wydania: –
Tłumaczenia:

Szata graficzna i seria, w której ukazała się powieść wskazuje (niemal) jednoznacznie na jej przynależność do kryminału, gdyby nie ów „punk zaczepny”, którym jest tutaj niezidentyfikowany obiekt, zauważony podczas przyjęcia zorganizowanego przez inżyniera Instytutu Mleczarskiego. Zaraz potem nad Warszawą pojawiają się dziwne balony, do których nie przyznaje się żadna instytucja, ani meteorologiczna, ani żadna inna. Po ściągnięciu jednego z nich okazuje się, że powleczony jest dziwną substancją, rodzajem stopu platyny z palladem. A że to drogi towar, to i reakcja jest odpowiednia. Służby milicji rozpoczynają śledztwo. Jednocześnie obserwujemy narastające problemy techniczne z komputerem pewnego instytutu, który zaczyna zwyczajnie głupieć, podając nieoczekiwanie absurdalne liczby i niedorzeczne informacje…

Dwaj z Galaktyki Gryfa czyli kłopoty z ziemskim ruchem drogowym / Krystyna Boglar

dwaj_z_galaktyki_gryfaWarszawa: Młodzieżowa Agencja Wydawnicza, 1987,- s. 192

Informacje dodatkowe
KOMIKS. ISBN: 83-203-2468-8 i 83-203-2256-1, projekt okładki: Tokarczyk Mirosław
Inne wydania: 1992 (Warszawa: Wydawnictwa Naukowo Techniczne)
Tłumaczenia: –

To dość unikatowy produkt czytelniczy spośród książek fantastyczno naukowych. Od strony formalnej jest to połączenie komiksu i powieści; seria wypełnionych obrazkami kart przeplatana jest klasycznym tekstem, opowiadającym za pomocą swoistych raportów o wizycie dwóch zielonych kosmitów na planecie Ziemia. Jest to książka edukacyjna: przygody przybyszy z planety Gryf – Alfy i Bety – są tu okazją do pouczenia czytelnika w kwestii przepisów ruchu drogowego. Kosmici poruszają się nie tylko w przestrzeni; wędrują oni min. do Starożytnego Egiptu, Grecji i Rzymu, do czasów Hannibala i na Dziki Zachód. W każdej z tych podróży towarzyszą im (i nam) istotne wiadomości dotyczące ruchu drogowego, opatrzone wizerunkami znaków drogowych. Komiks, rysowany ręką Mirosława Tokarczyka, artystycznie zbliżony jest nieco do historyjek o Tytusie słynnego Papcia Chmiela.


Okładki innych wydań:

Naukowo-
-Techniczne
1992

Kogga z Czarnego Słońca / Bohdan Petecki

Warszawa: Iskry, 1978, s. 250, [Fantastyka-Przygoda]

Informacje dodatkowe:
okładka: Hałajkiewicz Kazimierz
ISBN: –
nakład: 50.300
inne wydania: 2013 (Stawiguda: Solaris)
Tłumaczenia:

Do układu Bety Telmura podąża wyprawa, która ma odnaleźć tych, którzy dotarli tam wcześniej, aby nawiązać kontakt z obcą cywilizacją. Lan Wodo odbywa swą podróż z Jurem Galinem oraz Nettem, którego nie darzy specjalną sympatią (konflikt o te same kobiety). Na jednej z planet odnajdują nieprzytomnego Chipplinga, członka poprzedniej załogi, dziwną krystaliczną piramidę, która zdaje się posiadać pamięć o tym, co się wydarzyło, oraz istotę o długiej szyi przypominającej maszt (Nett nazywa istotę mianem Kogga – tak jak nazywano stare żaglowce). W pogoni za istotami, które przechwyciły jedną z ziemskich stacji, kierowani szczątkami informacji półprzytomnego Chipplinga, trafiają na wymarłą gwiazdę w okolicy Bety Telmura…

Zakaz wjazdu / Czesław Białczyński

Warszawa: Iskry, 1981,- s. 179

Informacje dodatkowe
nakład: 30.300
ISBN: 83-207-0326-3
projekt okładki: Buszewicz Maciej
Inne wydania: 2013 (Stawiguda: Solaris)
Tłumaczenia: –

Motywy kolonii w fantastyce naukowej przewijają się tam, gdzie autorowi zależy na skonfrontowaniu ludzkich oczekiwań, ale także ludzkiej odporności z zastałymi warunkami odmiennego środowiska. W powieści Białczyńskiego mamy wrota prowadzące do innego świata, który okazuje się być rodzajem projektora zupełnie odmiennej rzeczywistości. W „Zakazie wjazdu” obserwujemy też inwazję obcych, którzy zdają się mieć ułatwione zadanie z uwagi na obecność w ludzkich organizmach leków wytłumiających agresję… W 1980 roku książka była emitowana na antenie Polskiego Radia, natomiast w 1986 powstał niespełna godzinny film fabularny w reżyserii A. Tomczyka.


Okładki innych wydań:

Solaris
2013

Końcówka / Andrzej Trepka

Warszawa: KAW, 1983, s. 250, [Fantazja – Przygoda – Rozrywka]

Informacje dodatkowe:
okładka: Żwikiewicz Wiktor
ISBN: –
nakład: 100.350
inne wydania: –
Tłumaczenia:

Fantastyka naukowa często stanowi pełen wdzięku kamuflaż dla wyrażania mniej lub bardziej popartych nauką dociekań oraz wybiegających w przyszłość wizji rysujących w odważny sposób wizerunek odmiennych od naszej cywilizacji. Nie inaczej jest w tomie opowiadań Andrzeja Trepki. W „Końcówce” znajdziemy teksty mające typowy dla fantastyki naukowej charakter: historie, w których bohaterowie oddają się badaniom obcych światów, w tym takich, których obraz mógłby być spełnieniem marzeń na Ziemi (pozbawiony zła glob w opowiadaniu „Pogodna”), spotykają na swej kosmicznej drodze przedstawicieli obcych form życia („Vistula”, czy też „Historia pewnej sekundy”), przeprowadzają szokujące eksperymenty (badania nad snem i procesem umierania we śnie w tytułowej „Końcówce”), a przy tym bywają ambasadorami naszego rodzimego kraju („Vistula”, „Królowie Stony”). Jednym z ciekawszych opowiadań wydaje mi się „Kontra” – jest to najdłuższy tekst zbioru mówiący o powrocie na Ziemię z trwającej tysiące lat wyprawy do gwiazd, na Ziemię, która jest już zupełnie inna, wliczając w to nawet struktury społeczne, świadomość historii planety oraz filozofię życia…

Zawiera opowiadania: 1. Historia pewnej sekundy, 2. Końcówka, 3. Kontra, 4. Vistula, 5. Pogodna, 6. Królowie Stony, 7. Pluszcz z Malinki

Recenzje książki:

  • „Końcówka” / [an].- [w:] Fantastyka, 1984, nr 5

Małe kosmiczne ludziki / Krzysztof Boruń

Katowice: KAW, 1985, s. 602 (1 i 2 tom), [Fantazja – Przygoda – Rozrywka]

Informacje dodatkowe:
okładka: Żwikiewicz Wiktor
ISBN: 83-03-00976-1, 83-03-00978-8
nakład: 100.000
inne wydania: 1988 (Iskry); 2013 (Solaris)
Tłumaczenia:

Przede wszystkim cieszy, iż waleczność, bohaterstwo oraz te cechy, które zazwyczaj przypisuje się męskiej części ludzkości, w powieści Borunia stały się integralną częścią kobiety, jej narratorki. Kontakty z trupami i gotową do użycia bronią, przejawy braku pokory oraz jej hardość w obcowaniu z tymi, którzy dzierżą władzę – wprowadza to jakąś świeżość i, jakby nie było, odmienność. W powieści splatają się dwa główne motywy fantastycznonaukowe: motyw fikcji polityczno-społecznej (political-fiction) oraz kontakt z obcymi. Wykorzystanie tła politycznego staje się istotne biorąc pod uwagę narzędzia, które są nierozerwalną częścią władzy, nie zawsze legalne, zawsze jednak krzywdzące, mimo iż założenia wykorzystujących ich działanie ludzi czasami mogą być różne. Takim narzędziem w powieści Borunia są psychotropy, „cudowne leki”, których funkcją jest panowanie nad światem. Na tle problematyki polityczno-społecznej przedstawiony jest kontakt z przedstawicielami obcych…
Małe zielone ludziki” doczekały się wersji audio, zrealizowanej przez Zakład Wydawnictw i Nagrań Polskiego Związku Niewidomych w roku 1987.

Recenzje książki:

  • Zachować wiarę w człowieka… / Andrzej Niewiadowski.- [w:] Fantastyka, 1982, nr 1, s. 54-55

Kosmiczny meldunek / Andrzej Trepka

Warszawa: KAW, 1980.- s. 209, [Fantazja-Przygoda-Rozrywka]

Informacje dodatkowe:
Nakład: 100 350, projekt okładki: Waldemar Andrzejewski
Inne wydania: –
Tłumaczenia:

Zbiór opowiadań A. Trepki różni się od jemu podobnych, stylem, obecnością osobliwych neologizmów, kierowaniem się ku… rodzajowi prozy poetyckiej, czasem przegadaniem. Dominuje kosmos, głównie kontakt z obcymi; w dwóch miejscem akcji jest Polska („Goście z nieba” i „Światłoburcy”). W pierwszym z nich mamy do czynienia z rozbrojonym światem i wizytą kosmitów (Warszawa jest stolicą świata). Jeden z klasycznych motywów – ekspedycja kosmiczna – dominuje w tytułowym „Kosmicznym meldunku” oraz „Rezonansie” – historii o pustce kosmosu i śmierci w kosmosie. Z obcym spotkamy się min. w „planecie odwiedzin”, ale także w „Starcie”, gdzie przedstawiciele mieszkańców obcego świata przejęli osobowość Ziemian, jacy ich wcześniej odwiedzili; w „Prawie jednej salwy” natomiast obcy występują pod postacią o niezidentyfikowanej strukturze, a konfrontacja przybiera niedające się przewidzieć skutki. Przeczytamy także o podróży w przeszłość w „Skamieniałości snów” (z perspektywy mieszkańców dalekiej przyszłości) z obrazem świata dwudziestego stulecia, „wyświetlanym” z „myśli” odnalezionej czaszki, ale spotkamy się też z robotem w „Śmierci robota”, w którym ów mechaniczny stwór, odpowiednik Cyklopa, przekazuje nam za pomocą zapisu na taśmie swoje myśli.


Zawiera opowiadania: 1. Goście z nieba, 2. Śmierć robota, 3. Skamieniałości snów, 4. Harnowie, 5. Planeta Odwiedzin, 6. Start, 7. Bigos staropolski, 8. Prawo jednej salwy, 9. Światłoburcy, 10. Rezonans, 11. Kosmiczny meldunek, 12. Po pięciu miliardach lat, 13. Słoneczna błyskawica, 14. Test człowieczeństwa

Najważniejszy dzień 111394 roku / Eugeniusz Dębski

najwazniejszy_dzienKatowice: Śląsk, 1984,- s. 289, [Seria z UFO]

Informacje dodatkowe
nakład: 30.300, ISBN: 83-216-0523-0, projekt okładki: Hałajkiewicz Kazimierz
Inne wydania: –
Tłumaczenia: – przekłady poszczególnych opowiadań w biogramie autora.

Zbiór opowiadań jest debiutem Eugeniusza Dębskiego. Znajdziemy w nim teksty zróżnicowane, w których fantastyczne wydarzenia mają miejsce na Ziemi i w przestrzeni kosmicznej. Spora dawka humoru czyni je przyjemnymi w odbiorze a próby wejrzenia w psychikę ludzką powoduje, że nie są one jedynie pustymi historyjkami. Niewytłumaczalne zjawiska pojawiają się choćby w „Czarności” – historii tyleż niepokojącej co przybliżającej odmienne stany świadomości nawet i nas samych oraz w „Magnetofonie”, w którym bohater odkrywa w sobie zdolności doskonałego imitowania zasłyszanych dźwięków. Do typowych opowiadań s-f, w których pojawiającym elementem jest np. kontakt z obcym, zaliczyć można „Pasożyta” oraz „Odwet”. Ten ostatni tekst opowiada o tym, jak po bitwie z piratami załoga statku kosmicznego napotyka na obiekt, który okazuje się być rodzajem automatu przeznaczonego do remontów pojazdów kosmicznych. Kontakt z obcym jest też obecny w „Fabrykancie szczęścia”, w którym przybysz z innej planety oferuje swe usługi polegające na uszczęśliwianiu ludzi a także w „Chronicielu”, gdzie problem obcych przedstawiony jest w trochę odmienny sposób: bohater historii dostaje od tajemniczego przybysza sterownik – pozostałość po Obcych, którzy stworzyli Układ Słoneczny – jaki ma chronić Ziemię i ludzkość. Ekspedycja kosmiczna, czyli kolejna składowa czystej s-f obecna jest w kilku innych opowiadaniach. W opowiadaniu „Much” pole siłowe, które stabilizuje naturalnego satelitę na orbicie wokół dużej planety staje się nieoczekiwanym zagrożeniem dla przebywających na nim ludzi. To opowiadania łączy z dwoma innymi („Pasożyt” i „Broń obosieczna”) ta sama tematyka i ci sami bohaterowie: Babushka, Kit i Martinson. Wśród tekstów Dębskiego, jako tych oscylujących wokół klasycznej prozy fantastycznonaukowej, nie mogło zabraknąć takich, które poruszałyby problem eksperymantu naukowego i społeczeństwa przyszłości. W „Rezydencie” obserwujemy testowanie w warunkach tzw. samotnego zwiadu nowej metody psychologicznej pozwalającej na zmianę świadomości na odpowiednią do danego zadania. Stan bohatera można można też odebrać jako lekko schizofreniczny, mogący być następstwem samotności. W tytułowym opowiadaniu „Najważniejszy dzień 111394 roku” mamy przedstawioną odległą przyszłość, w której mężczyźni nie mogą samodzielnie funkcjonować bez swych mechanicznych żon. W pewnym momencie okazuje się jednak, iż jest to możliwe i przy zrodzonym przez ową rewelację szoku pojawia się pytanie: tylko po co?… Jedno z lepszych opowiadań tomiku to „Dzień rozliczenia”, przypominający nieco okrutne światy Kinga z takich powieści jak „Wielki Marsz” czy „Uciekinier”. Z początku atmosfera thrillera przeradza się w bezduszną rzeczywistość nieokreślonej przyszłości, gdzie dzieci rozliczają swych rodziców ze sposobów ich wychowywania w najgorszy ze sposobów – śmiercią. Historie Dębskiego przesiąknięte są technicyzacją i fantastycznymi realiami w ogóle, ale to, co najważniejsze na tym tle, to człowiek i jego reakcje na wszelkie zmiany, jakie w owych realiach występują.

Zawiera opowiadania: 1. Fabrykant szczęścia, 2. Czarność, 3. Magnetofon, 4. Dzień Rozliczenia, 5. Chroniciel, 6. Broń obosieczna, 7. Pasożyt, 8. Much, 9. Rezydent, 10. Odwet , 11. Najważniejszy dzień 111394 roku, 12. Obserwatorzy

Oko centaura / Jerzy Broszkiewicz

oko_centauraWarszawa: Nasza Księgarnia, 1964,- s. 252, [Klub Siedmiu Przygód]

Informacje dodatkowe
nakład: 30.234, ilustracje: Młodożeniec Jan
Inne wydania: –
Tłumaczenia: de I. „Das Auge des Centaurus”, Berlin : Verlag Kultur und Fortschritt, 1968 (okładka)

Można spotkać się z opiniami, że „Oko Centaura” jest dużo gorszą książką niż jej poprzedniczka „Ci z Dziesiątego Tysiąca”. Że jakoby autor nie potrafi sobie w niej poradzić z dojrzewającą młodzieżą, że fabuła jest już ciut skostniała, i że to nic dziwnego, iż książka nie doczekała się wznowień, w przeciwieństwie do wspomnianej już pierwszej części przygód młodych bohaterów. Fakt, wydanie z 1964 roku jest jedynym, a ceny w Internecie i antykwariatach dochodzą do 100 złotych za egzemplarz (jeśli na taki trafimy, bo i z tym są spore kłopoty). Faktem jest też, że „Oko Centaura” jest już inną książką niż kilkakrotnie wznawiana „Ci z Dziesiątego Tysiąca”. Jednak nie nazwałbym jej gorszą. Nie podzieliłbym również opinii, iż autor nie potrafił sobie poradzić z bohaterami, do których tak nas przyzwyczaił w pierwszej części. Jest ich po prostu już trochę mniej, ale to dlatego, że sama powieść – jak mi się wydaje – jest trochę mniej „młodzieżowa”. Od wydarzeń na Dziesiątym Tysiącu upływa bowiem kilka lat, a i samo zadanie, jakiemu bohaterowie mają stawić czoła, przedstawione jest dużo poważniej. Sztuczna planeta o nazwie „Ziemia” zmierza ku układowi Centaura, który stanowi pierwszy pozaukładowy (mowa o Układzie Słonecznym) cel cywilizacji ludzi. Podczas podróży statek odbiera tajemnicze sygnały ze wspomnianego Centaura, które zostają zinterpretowane na sposób przewidziany w tego typu eskapadach: sygnał od Obcych. W związku z tym wybrane zostaje przedstawicielstwo tworzące Zwiad, którego zadaniem jest sprawdzenie owych tajemniczych sygnałów. Jest rzeczą oczywistą, że do Zwiadu dostaje się Ion Soggo, jego robot opiekuńczy Robik, Alek i Alka Rojowie, czyli wszyscy ci, których znamy z książki „Ci z Dziesiątego Tysiąca”, oraz kilka osób, które są dla nas nowe, ale tylko do czasu; bardzo szybko zaczynamy darzyć je sympatią. Jedna i druga część reprezentuje typ fantastyki przygodowej, w „Oku Centaura” zostaje ona wzbogacona o kontakt z przedstawicielami obcej cywilizacji. Książka Broszkiewicza podtrzymuje moją własną (lecz nie tylko) bardzo pozytywną opinię o młodzieżowej powieści s-f w Polsce powojennej. Dużo w niej niegłupiej przygody, ciepła i uśmiechu, który nieomal wyczuwamy na twarzy piszącego ją autora. Jest też bezpretensjonalna i pozbawiona prób prawienia morałów, a jeśli takie występują to tylko w odpowiednich momentach. Jednym słowem – nie patrząc na cyferki kolejnych wydań – warto po nią sięgnąć choćby po to, by uśmiechnąć się razem z autorem i bohaterami do ich wspólnej przygody.

Okolice

Warszawa: Zarząd ZSMP; RG Korespondencyjnego Klubu Młodych Pisarzy; Studenckie Centrum Literackie „Gremium”, 1977,- s. 56

Informacje dodatkowe
Nakład: 500
Inne wydania: –
Okładka: Lotholc Zofia
Tłumaczenia:

Wyjątkowa i niskonakładowa pozycja opublikowana we wrześniu 1977 roku przez warszawski Zarząd ZSMP wraz z RG Korespondencyjnego Klubu Młodych Pisarzy oraz Studenckie Centrum Literackie „Gremium”. Zawiera poezję min. Kazimierza Nowosielskiego, Pawła Soroki i Adama Adamskiego oraz eseje i prozę związaną z fantastyką naukową. Wśród tekstów pozaprozatorskich znalazły się dwa nawiązujące do ruchu miłośników fantastyki: Andrzeja Wójcika „O OKMFiSF słów kilka” i „Fantastyka naukowa”, oraz Stefana Żółtowskiego „Częstochowscy fantaści”. Opowiadanie SF reprezentowane jest przez „Szczepanta” Lesława Olczaka i Andrzeja Krzepkowskiego, „Witaj w domu” Marka Oramusa oraz przez „Bal maskowy” Ilji Warszawskiego.

Zawiera opowiadania: 1. Andrzej Krzepkowski, Lesław Olczak: Szczepant, 2. Marek Oramus: Witaj w domu, 3. Ilja Warszawski: Bal maskowy.

Miasto nie z tej planety / Czesław Chruszczewski

miasto_nie_z_tej

Poznań: Poznańskie, 1981,- s. 245, [SF (Wydawnictwo Poznańskie)]

Informacje dodatkowe
nakład: 40.000, projekt okładki: Petruk Józef, ilustracje: Chruszczewski Czesław
Inne wydania: –
Tłumaczenia: przekłady poszczególnych opowiadań w biogramie autora.

W przedstawionych tu opowiadaniach Chruszczewskiego bohaterowie niejednokrotnie stawiani są nagle w obliczu dziwnych i niesamowitych zdarzeń i zdumiewającej rzeczywistości; z fantastyką naukową mają one o tyle wspólne cechy, że owa rzeczywistość czasem poprzetykana jest elementami typowymi dla efektów naukowej pracy uczonych bliższej lub dalszej przyszłości. Najczęstszym motywem s-f wydaje się być kontakt lub próba nawiązania kontaktu z Obcymi. W pierwszym opowiadaniu „Zwierciadło trzech czasów” stajemy w obliczu pytań o istotę Wszechświata i ludzkości. Kontakt z Obcymi, którzy kierują poszukiwania ludzi na inny tor jest tu kluczowy: ci tworzą chronoperyskop i – całkiem po ludzku – nie mogą się zgodzić, który czas badać: przeszłość, teraźniejszość, czy przyszłość. Z kontaktem mamy też do czynienia w „Psychoanalizie, czyli kłopotach kosmicznych” – rewelacyjnym opowiadaniu w formie dialogu z psychoanalitykiem o tym, jak jeden z pacjentów postanawia ocalić mających przybyć kosmitów przed nietolerancją ludzką. Jest to historia o nas, o tym jak nienormalne stają się takie cechy jak dobroć, życzliwość i chęć niesienia pomocy. Z Innymi Istotami spotykamy się również w „Powrocie Holmezjusza” oraz w „Oni wyszli z morza”, gdzie siedemnaście tysięcy dziwnych istot nagle wychodzi z morza przemierzając Francję. Dość częsty motyw w historiach Chruszczewskiego stanowi tzw. cudowny wynalazek. W „Kryształowej kuli” za pomocą Domu zamkniętego we wnętrzu kryształowej kuli bohater próbuje ocalić ludzi od agresji, natomiast w „Oczach” czytamy, jak pewnego razu mieszkańcy miasteczka znajdują w swych ogrodach mnóstwo sztucznych oczu, które sprawiają wrażenie jakby patrzyły. Pytanie o to, czy są one narzędziem podglądania obywateli jest też bardzo aktualne w naszej rzeczywistości… Kolejna składowa prozy s-f – badanie kosmosu – znajdziemy np. w „Horyzoncie zdarzeń, czyli kolapsie grawitacyjnym” – przypominającej guslarskie historie Bułyczowa historii o związku pomiędzy czarnymi dziurami a niepowodzeniami architektonicznymi. W „Parkingu” z kolei obserwujemy podróż przez Kosmos, w którym każdy człowiek ma swoją planetę (jest to bardziej wizyta w rzeczywistościach alternatywnych). „Parking” jest opowiadaniem utrzymanym w stylistyce typowej dla Chruszczewskiego; owa baśniowość jest zresztą obecna w większości opowiadań. W „Mieście nie z tej planety” równo co 100 lat w pewnej dolinie pojawia się miasto-widmo, zawsze w momencie, gdy jakaś armia próbuje doń wkroczyć. W „Byłem bardzo niedyskretny” (które nawiązuje, jak w poprzednich przykładach, do kontaktu, tym razem niezrealizowanego) spotykamy człowieka-ptaka. Opowiadanie to zaskakuje pod koniec oniryzmem i symboliką. Baśniowość pojawia się też w innych tekstach, jak choćby w utrzymanym w formie przypowieści „Fantastycznym świecie” oraz w 'Rewelacyjnym odkryciu”, które przenosi nas w rzeczywistość, w której nadmiar dobrych uczuć odprowadzany jest do Banku Pozytywnych Uczuć, by obdarzyć nimi tych, którzy nie mogą sobie na nie pozwolić. Czytając ten tekst natrafiamy na jeszcze jeden problem: cywilizacja i społeczeństwo. Jest on widoczny także w opowiadaniu „Drzewa zawsze wracają do korzeni”. Do pewnego momentu jest to opowiadanie przedstawione w atmosferze baśni inicjacyjnej, potem przeradza się w czystą s-f. Po setkach lat kosmicznych podróży na Ziemię powracają kosmonauci. Mieszkańcy Ziemi jednak traktują ich jak zagrażające im maszyny, a teoria względności, według której inaczej płynący czas mógłby być całkiem rozsądnym wyjaśnieniem, nie przekonuje ich. Chruszczewski „eksperymentuje” z czasem też na inne sposoby: w „Paradoksalnym Chronosie” zabawa z nim prowadzi np. do sytuacji przypominającej rozdwojenie jaźni…

Zawiera opowiadania: 1. Zwierciadło Trzech Czasów 2. Miasto nie z tej planety 3. Parking 4. Byłem bardzo niedyskretny 5. Impuls kosmiczny 6. Drzewa zawsze wracają do korzeni 7. Psychoanaliza czyli kłopoty kosmiczne 8. Horyzont zdarzeń czyli kolaps grawitacyjny 9. Kryształowa kula 10. „Scala del Giganti” 11. Wyspa szczęśliwych 12. Oczy 13. Rewelacyjne 14.Odkrycie 15. Oni wyszli z morza 16. Paradoksalny Chronos 17. Powrót Holmezjusza 18. Fantastyczny świat

Wielka, większa i największa / Jerzy Broszkiewicz

wielka_wiekszaWarszawa: Nasza Księgarnia, 1960,- s. 325

Informacje dodatkowe
nakład: ?
ilustracje: Rechowicz Gabriel
Inne wydania: 1961, 1962, 1964, 1966, 1968, 1970, 1972, 1973, 1975, 1978, 1981, 1984, 1986, 1988 (Warszawa: Nasza Księgarnia); 1986 (Kraków-Wrocław: Literackie); ; 1988, 1990, 1994, 1997 (Wrocław: Siedmioróg); 2000, 2007 (Phillip Wilson); 2004, 2005 (Kraków: Zielona Sowa)
Tłumaczenia: hr I. „Velika, veca i najveca” / Jerzy Broszkiewicz.- Zagreb: Mladost, 1977.- [Biblioteka Vjeverica] (okładka); sk II. „Velká, väčšia a najväčšia” / Jerzy Broszkiewicz.- Bratislava: Mladé letá, 1962; cz III. „Velké, větší, největší” / Jerzy Broszkiewicz.- Praha: Státní nakladatelství dětské knihy, 1963 (okładka); ru IV. „Одно другого интересней” / Ежи Брошкевич.- Varšava : Naša Ksengarnja, 1987 (okładka)

Już sam tytuł książki musi zastanawiać młodego czytelnika, ku któremu jest ona skierowana. Jak sam autor w jednym z wydań pisze: są to przygody, „z których druga jest większa od pierwszej (też niemałej) – a trzecia bez porównania większa od drugiej”. A więc, o co chodzi z tymi przygodami? Każda z nich aż iskrzy sensacją (taką na miarę percepcji najmłodszego odbiorcy) oraz niebanalną przygodą. Bohaterowie, których znajdziemy też w innej książce Broszkiewicza – „Długi deszczowy tydzień”, uwikłani zostają w trzy sytuacje, z których każda, stosując tytułowe stopniowanie, zapewni im coraz to większe doznania. Na początek Ika oraz Groszek poznają niecodziennego przyjaciela, którym okazuje się stary samochód Opel Kapitan. Ten też prosi dzieci (bo potrafi on mówić!) o pomoc w odnalezieniu małego chłopca, porwanego przez groźnych przestępców. Oto i pierwsza przygoda. Druga przenosi naszych bohaterów w powietrze; na pokładzie samolotu Jak (również porozumiewającego się z nimi ludzkim głosem) zadaniem dwójki bohaterów jest odszukanie rozbitego gdzieś nad Saharą samolotu Tajfun i jego załogi. W trzeciej, ostatniej przygodzie Ika i Groszek wysłani zostają jeszcze dalej – w kosmos. I to największe ich zadanie, najbardziej też odpowiedzialne. Występują tu w roli przedstawicieli całej Ziemi, a ich misją jest przekonać mieszkańców planety Vega, że nie wszyscy ludzie mają zapędy militarne, i że nie wszyscy chcą się nawzajem zgładzić… Książka Broszkiewicza jest już kultową powieścią, wznawianą wiele razy, obecną na liście lektur szkolnych. W roku 1962 doczekała się ekranizacji, w reżyserii Anny Sokołowskiej.


Okładki innych wydań:

NK
1961, 1962
1964, 1966
1968, 1970
1972, 1973
1975, 1978
1981, 1984
1986, 1988
NK
1981
Literackie
1986
Siedmioróg
1990
Siedmioróg
1994
P. Wilson
2000
Zielona Sowa
2004
P. Wilson
2007
Dwie Siostry
2011

Powtórne stworzenie świata / Czesław Chruszczewski

powtorne_stworzenie

Poznań: Poznańskie, 1979,- s. 220, [SF (Wydawnictwo Poznańskie)]

Informacje dodatkowe
nakład: 40.290, projekt okładki: Petruk Józef
Inne wydania: –
Tłumaczenia: przekłady poszczególnych opowiadań w biogramie autora.

Z Australii dochodzą sygnały dotyczące dziwnych i niebezpiecznych zjawisk zachodzących w atmosferze. Jednocześnie znika 18 naukowców, których przedstawiciele obcej cywilizacji przetransportowują do Wymiaru Obcych. Kreator Aster wyrusza na pomoc… Jest to historia z jednej strony typowa: kontakt z Obcymi sprowadza się do niebezpieczeństwa zawładnięcia Ziemianami. Wiodąca historia przygotowań i prób rozwiązania problemu poprzecinana jest obserwacjami owych poczynań przez Istoty z Kosmosu. Z drugiej strony Chruszczewski daje możliwość zastanowienia się nad człowiekiem w ogóle, skupiając się w szczególności nad jego rolą w wysoko rozwiniętym i stechnicyzowanym świecie.

Rok 10.000 / Czesław Chruszczewski

rok_10000Poznań: Poznańskie, 1973,- s. 343, [SF (Wydawnictwo Poznańskie)]

Informacje dodatkowe
nakład: 20.250, projekt okładki: Piskorski Tadeusz
Inne wydania: 1975 (Poznańskie)
Tłumaczenia: przekłady poszczególnych opowiadań w biogramie autora.

Baśniowość opowiadań Chruszczewskiego po raz kolejny wyłania się jako baza do stworzenia światów, które czasem tej baśniowości umykają, ale bez której całość nabrałaby całkiem innego – nie pasującego do twórczości Autora – wymiaru. Zbiór powyższych tekstów to znów przekładaniec różnych wątków, z plastycznymi opisami, może ciut przestarzałymi akcesoriami świata przedstawionego, ale i pasującymi tam jak ulał. Eksploatacja kosmosu, spotkania z obcymi, eksperymenty z czasem i obce planety to jedna strona – ta bardziej naukowa. Z drugiej mamy fantastykę grozy, baśniowość i jakże nieodzowną dawkę humoru – dopełnienie jakże istotne. Badanie przestrzeni kosmicznej odnajdziemy w pierwszym opowiadaniu „Lalanda”, w którym astronautka zostaje wysłana do układu Lalande 21185 (tego samego, który stanowił tło akcji jednej z powieści Zajdla) i napotyka tam planetę, gdzie żyją sławne ongiś postaci na Ziemi. Obce planety napotkamy też w „Różnych odcieniach bieli” oraz w „Amarantowym jeziorze Oah”. W pierwszym opowiadaniu człowiek występuje w roli dzieła sztuki, w drugim natomiast Ziemia widziana jest oczami Marsjan: widzimy ich reakcje na wysłaną z naszej planety sondę Mariner 4. Inne światy, choć już w innym ujęciu, obecne są też w tekście „Bonaparte wśród olbrzymów”. Jest to obraz zaświatów (w każdym razie innej rzeczywistości), do którego porywa się z Ziemi pewne jednostki, by po krótkim szkoleniu „zwrócić” je Ziemianom jako oczekiwanych przywódców, liderów, żołnierzy… Bohaterowie łączą to opowiadanie z następnym w zbiorze – „Napoleon i Karolina”. Kolejny wątek należący do s-f, jaki pojawia się u Chruszczewskiego, to spotkania z Obcymi. „Zielone włosy” to historia o tym, jak tysiąc zwiadowców obcej cywilizacji zostaje wysłanych na Ziemię, by zebrać o niej jak najwięcej informacji, po czym po stu latach wraca, by zabrać ich potomków. Tytułowy „Rok 10.000” z kolei to spotkanie przedstawicieli Obcych z pracownikiem cyrku. Dalej mamy „Nie deptać trawników”, w którym następuje wymyślony kontakt z Obcym, mający przynieść handlarzom świń sławę po wsze czasy, tyle że mistyfikacja okazuje się być rzeczywistością. Motyw kontaktu wykorzystany zostaje również w „Nie chciałbym niczego sugerować”, czy też w słuchowisku „Chłop żywemu nie przepuści” – pełnym humoru tekście o niespodziewanej wizycie kosmity na chłopskim polu i o przebiegłości chłopów wobec niego. W sumie odnajdziemy w zbiorze aż siedem słuchowisk, a Obcy pojawia się, prócz wspomnianego, także i w „Głosach Ziemi”. Wśród słuchowisk są też takie, które poruszają wątek maszyn. Jest to np. „Bitwa pod Pharsalos”, w którym elementem s-f jest komputer sterujący bitwą morską oraz jego odmowa realizacji bitewnych planów, gdy kobieta na statku wroga rodzi dziecko… Innym słuchowiskiem podejmującym temat usamodzielniania się maszyny jest „Bajkowy dom”, wypełniony maszynerią i zakochany w jego lokatorce. Typową dla Autora fantastykę niesamowitości i baśń odnajdziemy w „Domu przy ulicy Polarnej” oraz w dwóch opowiadaniach z okrojonego tryptyku „Miasto, które jest” i „Miasto, które będzie” – historiach połączonych tym samym bohaterem – panem Trikorem – odwiedzającym pewne miasto w trzech różnych czasach. Pozostaje jeszcze problem czasu, poruszony choćby w „Nefertari” – opowieści o Ramzesie, który wyrusza w przyszłość po lekarstwo dla chorej żony. Zbiór „Rok 10.000” został nagrodzony w roku 1973 Nagrodą Główną podczas Międzynarodowego Spotkania Pisarzy S-F w Poznaniu.

Zawiera opowiadania: 1. Lalanda, 2. Różne odcienie bieli, 3. Zielone włosy, 4. Nie chciałbym niczego sugerować, 5. Rok 10 000, 6. Bonaparte wśród olbrzymów, 7. Napoleon i Karolina, 8. Miasto, które jest, 9. Miasto, które będzie, 10. Nie deptać trawników, 11. Dom przy ulicy Polarnej, 12. Nefertari, 13. Amarantowe jezioro Oah, 14. Chwilowa nieobecność muzyki, 15. Bitwa pod Pharsalos, 16. Bajkowy dom, 17. Chłop żywemu nie przepuści, 18. Niedziela, 19. Głosy Ziemi, 20. Dookoła tyle cudów, 21. Odwiedziny


Okładki innych wydań:

Poznańskie
1975

Sposób na wszechświat : antologia opowiadań fantastycznych i S-F

Katowice: Śląski Klub Fantastyki, 1982, s. 112

Informacje dodatkowe:
okładka: Biedrzycki Andrzej, ilustracje: Biedrzycki Andrzej
ISBN: 83-00-00577-3
nakład: 1000
Tłumaczenia:

Jak pisze we wstępie Piotr Kasprowski nie jest to wybór ocierający się o wysoką literaturę, ale może i nie o to chodzi w prozie, która ma przede wszystkim przynosić frajdę z przeżywanych razem z bohaterami przygód i fantastycznych doznań. Jak i w innych antologiach jest to pewien przekrój podejmowanych wątków, od wizji społeczeństw przyszłości aż po fantasy. Do tradycyjnych elementów nawiązują takie teksty jak choćby „N najwspanialszy hotel świata” Kurpienki, ukazujący ledwo nawiązaną znajomość, która mogłaby przerodzić się w romans, gdyby nie nagła świadomość, iż obiekt zainteresowania, jak i cały hotelowy personel, jest robotem. W innym opowiadaniu – w „Przeciwnikiem czas” Ferencowicza – uczestniczymy w podróży kosmicznej i jednocześnie nostalgicznej wędrówce ku przeszłości i ziemskiej miłości. Do eksploracji kosmosu nawiązuje też inne opowiadanie – „Impuls życia” Marka Lasoty, wzbogacając go o kolejny wątek, jakim jest sztuczny człowiek. Jednym z bardziej poruszających tekstów jest w zbiorku historia Andrzeja Wolskiego pt. „Palcie z\swoje zwłoki”, którego akcja rozgrywa się w dalekiej przyszłości i które opowiada o wybudzonym z hibernacji człowieku, który poddał się jej, by – jak wielu mu podobnych – czekać na lek, mający zwalczyć toczącego jego ciało raka. Gdy okazuje się, iż zostaje przywrócony do życia przez beznamiętnych Obcych na miliony lat egzystencji, właściwie na wieczność, jedynym przesłaniem przestrzegającym przed sklonowaniem ku wiecznemu istnieniu stają się tytułowe słowa opowiadania. Do spotkania z kosmitami nawiązuje też „Taśma 1/A – Slajdy” Tomasza Topira, w których również mamy do czynienia – choć w trochę innej wymowie – z duplikatami ludzi, oraz „Zapis” J. Sochackiego, w którym człowiek widziany jest oczami Obcego, opisującego „konstrukcyjne różnice” pomiędzy nim samym a ludzkością. Wspomniane na początku wizje społeczeństw przyszłości reprezentowane są tu przez J. Grzędowicza i jego „Ruletę” – historię bez happy endu, w której punkt centralny stanowi kasyno, w którym stawką jest śmierć; natomiast baśniowość odnajdziemy w tekście Józefa Pajora pt. „Goalpara (część 1)”.

Zawiera opowiadania: 1. Andrzej Augustynek: Wyprawa; 2. Jerzy Ferencowicz: Przeciwnikiem czas; 3. Jarosław J. Grzędowicz: Ruleta; 4. Mirosław Koźliński: Roślinka. Wywiad; 5. Erwin Kurpienko: Najwspanialszy hotel świata; 6. Marek Lasota: Impuls życia; 7. Marek Nowak: Biały człowiek; 8. Józef B. Pajor: Goalpara (część 1); 9. Sławomir Pikuła: Than (fragmenty); 10. Jacek Sochacki: Zapis; 11. Tomasz Topir: Taśma 1/A – Slajdy; 12. Andrzej Wolski: Palcie swoje zwłoki; 13. Rafał A. Ziemkiewicz: Łąka; 14. Andrzej J. Zimniak: Korona życia.

Recenzje książki:

  • Z jelitem na okładce / [j].- [w:] Fikcje, 1983, nr 8, s. 26-27

Upiór z playbacku / Eugeniusz Dębski

upior_z_playbackuPoznań: CIA – Books Svarg Ltd., 1990,- s. 197.- [Science Fiction (CIA – Books)]

Informacje dodatkowe
ISBN: 83-85100-01-6, projekt okładki: Pawlicki Robert
Inne wydania: –
Tłumaczenia: –

To podobno pierwszy polski horror science-fiction – za taki uchodzi i pośród krytyków i zwykłych czytelników. „Upiór z playbacku” w pełni zasługuje na to miano. Jest w nim motyw typowo fantastycznonaukowy (tutaj takim motywem jest przerażający obcy) oraz element grozy w postaci miejsca, w jakim rozgrywa się akcja, a także poprzez fakt, że wspomniany obcy przez cały czas, choć nieuchwytny, jest bardzo blisko bohaterów powieści, wpływa na ich decyzje i wywołuje lęk. Miejsce powieści to nieużywany schron z bliżej nieokreślonej przyszłości, do którego zostaje zaproszona grupka osób, w ramach wycieczki po zakładach World Net, monopolisty-giganta, który oferuje usługi telewizji kablowej. Jest tam starsze małżeństwo, jakiś pijaczyna, miss stanu – słowem mała mieszanka społeczna. Oprowadza ich Kip – syn dyrektora korporacji. Akcja nabiera tempa, gdy okazuje się, że wyjście ze schronu zostaje odcięte, a wkrótce potem zaczynają ginąć pierwsze osoby. Poza tym stajemy w obliczu czegoś skrajnie niezrozumiałego: oblicza tych, którzy znikają, pojawiają się na monitorach umieszczonych w bunkrze, ich twarze są woskowe, mówią o czymś, czego nikt nie jest w stanie zrozumieć. Pod koniec powieści dochodzi jednak do kontaktu… Powieść Dębskiego to pewna nowość (zarówno stylistyczna jak i fabularna) w polskiej fantastyce powojennej. Używając terminologii zaczerpniętej z kina, można by pokusić się o zakwalifikowanie „Upiora…” do tzw. „shasherów”, choć krwi tu nie aż tak wiele, jak w tego rodzaju produkcjach.

Recenzje książki:

  • Play it again, Gieno! / [Karburator].- [w:] Nowa Fantastyka, 1991, nr 4, s. 63

Przejście przez lustro / Janusz Andrzej Zajdel

Warszawa: Iskry, 1975, s. 309, [Fantastyka-Przygoda]

Informacje dodatkowe:
okładka: Hałajkiewicz Kazimierz
nakład: 40.275
ISBN: –
inne wydania: –
Tłumaczenia: 

Wiele z zamieszczonych w tomie opowiadań ukazało się w latach 1965-1973 pod postacią pierwodruków w takich czasopismach jak Astronautyka, Płomyk, Młody Technik czy Horyzonty Techniki, a więc są to dokonania mające związek z poprzednim okresem twórczości pisarza. Tak jak w innych tekstach Zajdla dominują tu konwencjonalne rozwiązania fabularne, przynoszące zarówno posmak przygody, jak i naukowe dociekania spragnionych tej przygody bohaterów. Przepełniona humorem jest historia kosmonauty, który odkrywa na niewielkiej planecie krzewy porosłe malutkimi owocami, które okazują się być istotami rozumnymi („Apetyt na śliwki”). To pełne lekkiego, ale i szyderczego humoru opowiadanie mówi w sugestywny sposób o tym, jak bardzo jesteśmy ślepi na istnienie odmiennych form życia. Dobry humor dopisuje też Autorowi w tekście „Porządek musi być” – w tej niepozbawionej głębszej refleksji historii możliwość kontaktu z Obcym zdaje się zanikać z uwagi na… długość życia, jaka w dość znaczny sposób uwidacznia się między ludźmi i przedstawicielami obcej cywilizacji. Wątek Obcego występuje też w „Buncie” – kolejnym dowcipnym opowiadaniu, w którym obserwujemy kontakt z cywilizacją złożoną z dwóch rodzajów istot: Muskulatów (o wielkich ciałach i małych główkach) oraz Megacefalów (o dużych głowach i małych ciałkach, osadzonych na barkach Muskulatów). W tomie opowiadań nie brakuje, rzecz jasna, podróży: zarówno tych w czasie („Tam i z powrotem”) jak i przestrzeni. „Zjawa” to opowiadanie o posmaku horroru, którego banalne zakończenie nijak się ma do panującego wcześniej pełnego grozy napięcia. W przestrzeni kosmicznej tudzież na obcych planetach znajdziemy się też pośrednio w „Diabelskim młynie” (eksperymenty na stacji kosmicznej dotyczące określenia wpływu promieniowania na organizmy żywe), w „Czwartym rodzaju równowagi” oraz w „Tau Wieloryba”, gdzie załoga trafia na dziwny glob o bardzo małej gęstości i ponadnaturalną prędkością rotacji. I na koniec, nie zapomniał Zajdel o eksperymencie naukowym: w tytułowym „Przejściu przez lustro” mamy doświadczenia z pogranicza magii i nauki, mające wykreować świat odwrotny, odbity w lustrze. Z kolei w klimacie szpitala osadzone jest jedno z dłuższych opowiadań pt. „Metoda doktora Quina”, przedstawiające swojego rodzaju klinikę psychiatryczną i osadzonych w niej powracających z długich podróży kosmonautów. W atmosferze „leczniczym” pozostaje też „Konsensor” – opowiadanie, w którym genialny wynalazek kolegi po fachu pozwala lekarzowi odczuwać dolegliwości swoich pacjentów, co stanowi może i techniczny postęp ale jest też jednocześnie niezmiernie uciążliwe dla… samego badającego.

Zawiera opowiadania: 1. Tam i z powrotem, 2. Diabelski młyn, 3. Blisko słońca, 4. Bunt, 5. Przejście przez lustro, 6. Czwarty rodzaj równowagi, 7. Porządek musi być, 8.Tau wieloryba, 9. Skorpion, 10. Zjawa, 11. Sami, 12. Metoda doktora Quina, 12. Apetyt na śliwki, 13. Dyżur, 14. Konsensor, 15. Kontakt, 16. Towarzysz podróży.

Spotkanie w przestworzach 5

Warszawa: KAW, 1986, s. 266

Informacje dodatkowe:
okładka: Fleischmann Jan
ISBN: 83-03-01582-6
nakład: 100.350
Tłumaczenia:

Pomiędzy datą związaną z prezentowanymi tekstami a tą rzeczywistą – wydania – jest różnica kilku lat, ale tego typu obsunięcia były rzeczą charakterystyczną i raczej normalną dla ówczesnych czasów. Kolejny – piąty już – tom próbek literackich polskich twórców fantastyki nie bardzo się różni, zarówno pod względem stylistycznym, jak i fabularnym, od poprzednich. Tematyka zaprezentowanych tu opowiadań oscyluje głównie wokół obcych planet, eksperymentu naukowego i spotkaniem z obcą cywilizacją. W pierwszym tekście, którego autorem jest Andrzej Drzewiński, jesteśmy świadkami wybuchu epidemii, do jakiej dochodzi w laboratorium wirusologicznym, będącej następstwem promieniowania oraz tajemniczym właściwościom pewnej rośliny o wdzięcznej nazwie Helioza. Z pewnym eksperymentem (tym razem psychologicznym) mamy też do czynienia w „Testerze” Roberta Faltzmanna, realizowanym tutaj w przestrzeni kosmicznej. Z motywem psychologicznym związany jest też „Punkt osobliwy” Drzewińskiego, w którym materialny wytwór ludzkich rąk (tu szklana kula) staje się swoistym weryfikatorem tak niematerialnej kwestii, jaką jest ludzka nadzieja. Z powrotem w kosmos możemy się udać na powrót z Faltzmannem w opowiadaniu „Cosmopol” oraz „Imponderabilia” (tu przy okazji spotkamy obcą formę życia). Podobnie w „Opowiedz mi o spadających gwiazdach” tego samego autora, choć tu przestrzeń kosmiczna (orbita Ziemi) wykorzystana jest jako tło do zakończonej sukcesem misji ratunkowej. W prezentowanym tomie nie brakuje też pewnej dawki humoru, reprezentowanej przez „Opowiem ci jak to było” Faltzmanna oraz „Nie czytaj przed snem” Stanisława Kokesza (mikropowieść – debiut prozatorski autora), będące humoreską o swojskim klimacie, trochę w stylu Bułyczowa, trochę Babuli, o lądowaniu kosmitów w Babulewie Dolnym i kontakcie z miejscową ludnością.

Zawiera opowiadania: 1. Andrzej Drzewiński: Epidemia, 2. Andrzej Drzewiński: Punkt osobliwy, 3. Robert M. Faltzmann: Agent, 4. Robert M. Faltzmann: Cosmopol, 5. Robert M. Faltzmann: Imponderabilia, 6. Robert M. Faltzmann: Opowiem ci jak to było, 7. Robert M. Faltzmann: Opowiedz mi o spadających gwiazdach, 8. Robert M. Faltzmann: Tester, 9. Stanisław Kokesz: Nie czytaj przed snem

Recenzje książki:

  • Spotkania z historią / (022).- [w:] Fikcje, 1986, nr 39, s. 6
Książki wg autorów