Ukochany z Księżyca / Adam Hollanek
Warszawa: KAW, 1979,- s. 136.- [Fantazja – Przygoda – Rozrywka]
Informacje dodatkowe
nakład: 100.350, projekt okładki: Andrzejewski Waldemar
Inne wydania: –
Tłumaczenia: przekłady poszczególnych opowiadań w biogramie autora.
Generalna charakterystyka twórczości Hollanka jest o tyle łatwa, że można niejednokrotnie w niej wyczuć pochylenie się autora nad człowiekiem. Tutaj biologia łączy się z psychiką, bo i inaczej być nie może. Wszelkie przekształcenia i eksperymenty ze świadomością obserwujemy u Hollanka w pełnej symbiozie z pojawiającymi się pytaniami o moralne prawo do ich wykonywania. W tytułowym „Ukochanym z księżyca” z nostalgiczną nutą autor opowiada nam o utraconej miłości i o holograficznym rodzaju teleportacji. Eksperyment pojawia się z całą okazałością i konkretnym celem w „Łazarzu, wstań”: to próby przywrócenia zmarłych do życia. Historia stawia dość istotne pytanie (nie tylko w odniesieniu do fantastycznych możliwości przyszłych światów): czy mamy prawo przerywać stan śmierci? W „Punkcie” eksperyment celuje w odwrotną stronę: nauka oferuje tzw. elektronowy przyspieszacz organizmu sportowca. I w owych eksperymentach z ludzkim ciałem chodzi nie tyle o wyniki (choć te przechodzą wszelkie oczekiwania), co właśnie o psychikę człowieka. Jej kiepski stan widać w opowiadaniu „Jak koń trojański”, które wykorzystuje motyw zbiorowej psychozy po powrocie z Saturna. A więc mamy tu przykład na destrukcyjny wpływ obcych światów na ludzki umysł. Nieznane, już w postaci konkretnej istoty i kwestii jej pozaziemskiego pochodzenia, pojawia się w innym opowiadania pt. „Oni już tu są” – konfrontacji z człowiekiem śniegu w wysokich górach. W tomiku nie znajdziemy zbyt wielu demonstracji technologicznych możliwości czasów, w które autor nas zabiera ze swoimi historiami; jest to fantastycznonaukowe studium ludzkich zachowań i konsekwencji zabiegów, jakie przeprowadzają ludzie na… innych ludziach.
Zawiera opowiadania: 1. Ukochany z Księżyca, 2. Jak koń trojański, 3. Punkt, 4. Aparat też chce żyć, 5. Oni już tu są, 6. Łazarzu, wstań