U wrót Wszechświata / Krzyszof W. Malinowski
Warszawa: Nasza Księgarnia, 1976,- s. 162
Informacje dodatkowe
nakład: 20.277, ilustracje: Boratyński Antoni, okładka: Boratyński Antoni
Inne wydania: –
Tłumaczenia: przekłady poszczególnych opowiadań w biogramie autora.
Historie wykreowane przez Krzysztofa Malinowskiego przepełnione są technicznymi elementami krajobrazu, co nadaje im czysto fantastycznonaukowego charakteru, a przy niebanalnej treści czyni je prozą bardzo ciekawą. Dostajemy do ręki motywy sprawdzone już w fantastyce naukowej: raz zwracamy się ku obrazowi społeczeństwa przyszłości i przeludnienia planety („Przeprowadzka”), innym razem z kolei uczestniczymy w ponurym świecie postapokaliptycznym („Schizochronia”), który trwa pośród betonowych ścian schronu, a dla jego bohaterów jest miejscem, w którym pozostaje już tylko czekać biernie na własną śmierć. Podróżujemy też przez chwilę w przeszłość, razem z państwem Atkins („Wczasy państwa Atkins”), choć tak jak oni, wpadamy w pułapkę iluzji zgotowanej im przez serwujące takie wycieczki biuro. Innym razem obserwujemy eksperyment naukowy, w którym choroba psychiczna staje się genialną podstawą do dociekań naukowych („Transformacja”). Najczęściej jednak doświadczamy spotkań z robotami, wytworami ludzkiej inteligencji. Opowiadanie „Uczniowie Paracelsusa” to tekst, w którym podjęta zostaje próba stworzenia sztucznych włókien nerwowych, w której wyręczają ludzi ich własne maszyny, „Hazard” z kolei to rewelacyjna, pełna humoru historia o robocie, który sam z siebie dzwoni do serwisu komputerowego z prośbą o wyposażenie go w dodatkowe oprogramowanie, ponieważ jego własne, firmowe, przegrał… grając w szachy z innymi, podobnymi sobie, automatami. Jest też oryginalny pomysł w „Zabić Abla”, gdzie roboty tworzą własną cywilizację na innej planecie. Relacja maszyna-człowiek pojawia się też w świetnym opowiadaniu „Pierwsi po Bogu”, które wykorzystując motyw spotkania z obcym, przesuwa kwestię decyzyjności człowieka na bok, oddając pałeczkę pierwszeństwa robotom, którzy przechodzą na stronę obcych. I jeszcze tylko, w obliczu otumanienia wywołanego zaistniałą sytuacją, brzmią desperacko wypowiedziane przez jednego z bohaterów słowa: „Bądźcie ludźmi, przynajmniej przy automatach!”. Opowiadania Malinowskiego to przyzwoita rozrywka, nie pozbawiona wszak wartości i bodźca do przemyśleń. Umiejscowione w bliskiej lub dalekiej przyszłości, a także opatrzone klimatycznymi ilustracjami Antoniego Boratyńskiego, stawiają nas w roli czytelnika, który z wielka przyjemnością śledzi perypetie kolejnych bohaterów.
Zawiera opowiadania: 1. Uczniowie Paracelsusa, 2. Przeprowadzka, 3. Transformacja, 4. Hazard, 5. Zabić Abla, 6. Wczasy Państwa Atkins, 7. Shizochronia, 8. Pierwsi po Bogu.
Recenzje książki:
- B. Riss.- [w:] Nowe Książki, 1977, nr 9