Polska nowela fantastyczna. T. 1 : [Ja gorę]
Warszawa: PIW, 1952,- s. 242
Informacje dodatkowe
nakład: ?
Inne wydania: 1949, 1953 (Warszawa: PIW); 1976 (Kraków: Literackie); 1983 (Warszawa: Alfa)
Tłumaczenia: I. „Polnische phantastische Novellen : [Bd. 1: Das namenlose Grabmal]”.- [Frankfurt am Main] : Suhrkamp, 1986
Tom pierwszy „Polskiej noweli fantastycznej” to przekrój polskiej fantastyki wieku osiemnastego i dziewiętnastego. Generalnie jest to wybór z polskiej fantastyki niesamowitości, co zresztą zrozumiałe; przed wiekiem dwudziestym fantastyka naukowa w formie zbliżonej do tej, jaką znamy dziś, nie pojawiała się zbyt często. Nowele z omawianego tomu to historie, w których wspólnym mianownikiem jest atmosfera romantyzmu, grozy i niesamowitości. Przyobleczona w zestaw wierzeń ludowych pojawia się na przykład w opowiadaniu pt. „Grobowiec bez napisu nad Niemnem” Teodora Trippina, w którym autor posługuje się wątkiem ludowym w postaci Ondyn, zamieszkujących, według mitologii, jeziora i rzeki. Z demonologią z kolei mamy do czynienia w opowieściach snutych przez hrabiego Ossolińskiego: w historii „Fraszka diabeł” oraz w poruszającym kwestie chciwości i pieniędzy „Nie użyje, nie zje, nie spije… diabeł przyleci i porwie”. Czysta groza widoczna jest w większości opowiadań tomu. Jan Potocki raczy nas nią w postaci nawiedzającego ducha z obrazu („Historia komandora Torelwy”), Henryk Rzewuski przenosi nas do starego zamczyska nawiedzanego przez zmarłego księcia-mordercę („Ja gorę” – ekranizacja w roku 1967). Duch, a właściwie personifikacja śmierci pojawia się „Narożnej kamienicy” Józefa Korzeniowskiego, gdzie nie wiadomo, czy widzenia bohatera są efektem zażytego opium, czy też wynikają z rzeczywistego spotkania z rzeczoną śmiercią. Jak na fantastykę minionych wieków przystało, mamy tu też niesamowitość przyodzianą w motywy nadnaturalnych możliwości, jak choćby w „Grze w szachy” Karola Libelta (kamień filozoficzny i niezwyczajne umiejętności bohatera), a także w „Lekarzu magnetycznym” Józefa Dzierzkowskiego, w którym obserwujemy wybór pomiędzy emocjami a racjonalizmem. Wątek romantyczny, jako bardzo charakterystyczny dla tego typu prozy, niemal bije z historii o nadnaturalnych zdolnościach (czy tez może kuglarskich sztuczkach), które stają się przeszkodą w odczuwaniu właśnie tego romantyzmu (Aleksander Groza – „Biała róża Pinettiego”), a także z opowiadania „Włosy krzyczące na głowie” – bardzo plastycznie przedstawionej historii, w której elementem niesamowitości są ożywione nieznaną siłą włosy na głowie żony bohatera, krzyczące i poruszające się. To też spotkanie racjonalności z zabobonem. Teksty z pierwszego tomu „Polskiej noweli fantastycznej” pod redakcją Juliana Tuwima zawierają też dawkę historii, wiedzy o kulturze tamtych wieków, wierzeniach ludu. Są momentami niemal jak namalowane, sprawiając wrażenie starych sztychów; opisy są plastyczne, przenoszą nas w najprzeróżniejsze miejsca: do Rosji („Biała róża Pinettiego”), Włoch („Gra w szachy”), na Bliski Wschód („Paliwoda”), czy też na malowniczą Żmudź „(„Grobowiec bez napisu nad Niemnem”). Pierwsze wydanie tomu nie miało podtytułu, pojawił się on („Ja gorę”) w wydaniu z roku 1983.
Zawiera opowiadania: 1. Józef Maksymilian Ossoliński: Nie użyje, nie zje, nie spije… diabeł przyleci i porwie, 2. Józef Maksymilian Ossoliński: Fraszka diabeł, 3. Jan Potocki: Historia komandora Torelwy, 4. Jan Barszczewski: Włosy krzyczące na głowie, 5. Jan Barszczewski: Zachariaszek, 6. Henryk Rzewuski: Ja gorę, 7. Józef Korzeniowski: Narożna kamienica, 8. Józef Dzierzkowski: Lekarz magnetyczny, 9. Aleksander Groza: Biała róża Pinettiego, 10. Karol Libelt: Gra w szachy, 11. Ludwik Sztyrmer: Paliwowa, 12. Teodor Tripplin: Grobowiec bez napisu nad Niemnem