"Fantastyczne światy..."
Fantastyczne światy na okładkach i w ilustracjach książek oraz czasopism od wieku XIX do lat 80. XX wieku / Artur Nowakowski; Universitas, Kraków, 2014
Pytania o sens zamieszczania ilustracji w utworach literatury pięknej pojawiają się bardzo często w dziejach badań związków literatury ze sztuką. W przypadku prozy fantastycznej i fantastycznonaukowej, a więc takiej, która z definicji ma pobudzać i kształtować wyobraźnię czytelnika, pytanie takie może wywołać konsternację. Można dyskutować, czy ilustracja jest fantastyce potrzebna, skoro jest ona pisana właśnie po to, aby czytelnik wykreował ją sobie w umyśle. Można też wątpić w siłę prozy, skoro trzeba ją uzupełniać ilustrującymi ją obrazkami. A jednak fantastyka wydaje się być związana z obrazami bardziej niż inne gatunki literackie, co udowadnia praca Artura Nowakowskiego. Nie można także pominąć faktu, że ilustracje takie tworzyli nierzadko wielcy artyści: malarze i graficy, tworzący w tzw. głównym nurcie, których prace są szeroko znane i podziwiane.
Okładka książki – pomijając aspekty marketingowe – ma spełniać dwie funkcje: powinna informować czytelnika o zawartości oraz ją artystycznie interpretować. Fantastyczne światy na okładkach i w ilustracjach książek oraz czasopism od wieku XIX do lat 80. XX wieku jest syntetycznym opracowaniem ukazującym proces przemian, jakim ulegała ilustracja okładkowa i wewnątrztekstowa w prozie fantastycznej i science-fiction, a także spójność jej estetyki z uwarunkowaniami społeczno-naukowymi, jakie napotykała po drodze swojego rozwoju. Motywy, jakie się w niej pojawiały – roboty, obcy, kosmiczne krajobrazy, piękne kobiety – zawsze się wiązały ze społecznymi oczekiwaniami albo lękami, dlatego też można zaryzykować stwierdzenie, że ilustracja, szczególnie science-fiction – jest dziś zapisem społecznych nastrojów.
Fantastyczne światy na okładkach i w ilustracjach książek oraz czasopism od wieku XIX do lat 80. XX wieku prezentuje, prócz działalności zachodnich ilustratorów, twórczość artystów z byłych krajów ZSRR i tzw. Bloku Wschodniego, zupełnie odmiennej z stylistyce, reprezentującą – według wielu opinii – dużo wyższy poziom artystyczny, niż jej zachodnie odpowiedniki. Warto je ze sobą zestawić, przynajmniej do momentu, kiedy kraje Europy Wschodniej przejęły ów zachodni wizerunek, tracąc w ten sposób część swojego charakteru, ale jednocześnie ukazując siłę oczekiwań, jaka eksplodowała w społeczeństwie po przemianach w roku 1989.
Należy podkreślić pionierskość pracy Artura Nowakowskiego, szerokość przeprowadzonych badań oraz wysoki poziom kompetencji autora. Książka ta może okazać się interesująca nie tylko dla miłośników gatunku, ale także dla badaczy kultury popularnej, znawców designu, grafiki użytkowej, historyków sztuki i literatury, plastyków. Biorąc pod uwagę powyższe uwagi, zdecydowanie popieram inicjatywę opublikowania tej pracy.
rec. dr hab. Tomasz Ferenc